UZYSKANIE PRZEBACZENIA GRZECHÓW CIĘŻKICH W SYTUACJI NADZWYCZAJNEJ POZA SPOWIEDZIĄ
W nadzwyczajnych sytuacjach można uzyskać przebaczenie ciężkich grzechów bez korzystania z sakramentu pokuty i pojednania. Jeśli ktoś jest chory, leczy i pielęgnuje chorych albo pozostaje w domu z powodu zagrożenia wirusem i chce oczyścić się ze swoich grzechów, powinien wzbudzić akt żalu doskonałego i szczerze postanowić poprawę oraz skorzystanie ze spowiedzi po ustaniu epidemii. Żal doskonały polega na tym, że żałujemy za grzechy z miłości do Pana Boga, a nie ze strachu przed karą za grzechy. Taki żal za grzechy możemy wyrazić własnymi słowami albo sformułowanymi przez Kościół, np. „Ach, żałuję za me złości…”.
Wzbudzenie aktu żalu doskonałego z postanowieniem poprawy i przystąpienia do spowiedzi przy najbliższej okazji przywraca łaskę uświęcającą w razie niemożności spowiedzi.
Podsumowując: W sytuacji nadzwyczajnej, jaką jest epidemia, osoba, która żałuje za grzechy i pragnie spowiedzi otrzymuje przebaczenie wszystkich grzechów i może przyjmować Komunię świętą (w sposób sakramentalny lub duchowy). Każdy wierny jest zobowiązany w sumieniu, by po ustaniu epidemii wyznać grzechy ciężkie w indywidualnej spowiedzi.
ODPUST ZUPEŁNY W CZASIE EPIDEMII
Odpust zupełny to pomoc, jakiej udziela Kościół, aby przeżywać epidemię w duchu wiary i osobistego nawrócenia. Papież Franciszek udziela odpustu zupełnego wszystkim wiernym zarażonym koronawirusem, objętym kwarantanną, niewychodzącym z domu, umierającym z powodu tej choroby, osobom spieszącym im z pomocą i służbie zdrowia, a także wszystkim wiernym modlącym się za chorych i o ustanie epidemii.
Nowością jest tutaj to, że nie ma konieczności wypełnienia zwykłych warunków (spowiedź święta i komunia sakramentalna). Wystarczy pragnienie ich odbycia, gdy będzie to możliwe.
W celu uzyskania odpustu dla siebie lub dla zmarłego (nie można za żywą osobę), należy ponadto za pośrednictwem mediów łączyć się duchowo z celebracją Mszy Świętej lub samemu odmówić Różaniec, Drogę Krzyżową czy inne modlitwy: Wyznanie wiary, Ojcze nasz, modlitwy do Maryi. Konieczne jest też wyrzeczenie się przywiązania do jakiegokolwiek grzechu. Ten warunek nie oznacza bezgrzeszności i „cudownego” wyzbycia się przywiązań, ale pragnienie niegrzeszenia w jakikolwiek sposób. Nie chodzi tutaj o słabość, czy nawet nałóg, z którego mimo prób człowiek nie może się wyzwolić, ale o świadome, z premedytacją popełnianie drobnych grzechów.
ks. Hubert Wysmulski